Zaloguj się
Menu
- ROŚLINY TOWARZYSZĄCE RÓŻOM
- Różany poradnik E-book
- NOWOŚCI
- SERIE EKSKLUZYWNE
- RÓŻE PNĄCE
- RÓŻE PARKOWE
- RÓŻE RABATOWE
- RÓŻE WIELKOKWIATOWE
- RÓŻE OKRYWOWE
- RÓŻE MINIATURY
- RÓŻE PIENNE
- RÓŻE HISTORYCZNE
- RÓŻE POMARSZCZONE RUGOSA
- RÓŻE ANGIELSKIE
- RÓŻE BALKONOWE
- RÓŻE PACHNĄCE
- RÓŻE W PÓŁCIENIU
- RÓŻE ZIMOTRWAŁE
- RÓŻE ZAWIĄZUJĄCE OWOCE
- PERGOLE
- NAWOZY / ŚRODKI OCHORNY ROŚLIN
- DRZEWA OZDOBNE
- DRZEWA OWOCOWE
- BONY UPOMINKOWE
- ODZIEŻ, AKCESORIA OGRODNICZE
- Nowości
- Promocje
Wyszukiwarka
Produkt dnia
50,00 zł
33,00 zł
30,00 zł
35,00 zł
35,00 zł
35,00 zł
30,00 zł
40,00 zł
30,00 zł
30,00 zł
30,00 zł
Producenci
Róża Mainaufeuer®
0.235294
Opis
Róża okrywowa
Charakterystyka odmiany
| Wypełnienie kwiatu |   |
| Zapach |  |
| Mączniak |   |
| Czarna plamistość liści |  |
| Zimotrwałość |   |
Specyfikacja odmiany
| Wysokość wzrostu | 50 cm |
| Szerokość wzrostu | 60 cm |
| Średnica kwiatu | 5 cm |
| Kolor | lśniący czerwony |
| Okres kwitnienia | odmiana często kwitnąca |
| Hodowca | W. Kordes' Söhne 1990 |
Krwista czerwień płatków, kwiaty o średnicy 5 cm, zebrane w baldaszki, błyszczące, zdrowe liście. Pędy początkowo rosną pionowo, później pod ciężarem kwiatów przewieszają się. Dobrze rozkrzewiony, ale mimo to zwarty pokrój. Kwitnie nieprzerwanie.
Złoty medal Baden-Baden 2009.
WALERIA TARANOWICZ
Mam tę różę od wiosny, ale już mogę ją gorąco polecić! Jest dość odporna, przy jednym oprysku na czarną plamistość liści nie wymagała żadnej ochrony.Kwitła bardzo długo i obficie.
anna sterczewska
Intensywnie czerwone kwiaty na tle drobnych błyszczących liści robią wrażenie .Odporna na choroby grzybowe.
Sara Bednarczyk Bednarczyk
Pierwsza róża, którą sama posadziłam w ogrodzie (wcześniej rosły tutaj róże, które sadził mój dziadek i pradziadek). Wydawałoby się, że nie jest to odpowiednia odmiana dla niedoświadczonego jeszcze ogrodnika, ale nic bardziej mylnego! Po prostu ją posadziłam przy tarasie (trochę niewprawnie, bo punkt szczepienia wystawał ponad ziemię) i zajęta sprzątaniem reszty ogrodu (bo przez 7 lat po śmierci Dziadka nikt się nim nie zajmował) dałam jej absolutny spokój. Doceniać jej walory zaczęłam dopiero w tym roku. Po pierwsze, przy ogromnej epidemii czarnej plamistości w ogrodzie jako jedyna nie zachorowała (a w pobliżu niej rosła już niby dużo bardziej odporna Sommerabend), a po drugie jej kwiaty mnie zachwycają! Kwitnie bardzo bogato, kwiaty dość spore jak na okrywówkę (chyba tyko Dolomiti ma większe), półpełne, intensywnie czerwone z ciemnożółtym środkiem, na niektórych pojawiają się białe paski, co dodaje jej uroku. Wieczorem falowane kwiaty zwijają się w przecudowne pomponiki. Nie wiem dlaczego wcześniej nie dostrzegałam jej piękna!